poniedziałek, 16 czerwca 2014

Najważniejsze są szczegóły

Witam!


Piszemy o wszystkich ważnych punktach wyprawy, przygotowaniach i zakupach ale nie wspominałyśmy jeszcze o szczególikach bez których NASZA podróż nie odbyłaby się.:)
Podaję listę paru niekoniecznie praktycznych rzeczy w których jesteśmy zakochane i po których można nas poznać.

1. Czeszki.
To nasza miłość od paru lat. Buty są przewiewne, wytrzymałe, nie spadają i co najważniejsze są bardzo tanie. Nie zamienimy ich na żadne inne!  Są nieodłącznymi towarzyszkami naszych podróży i możemy zagwarantować, że zwiedzą z nami cały świat. :)
(My nabywamy czeszki ze strony www.dagrod.com.pl. Sprawdzone, śliczne i tanie)




2.  Kolorowe włosy
To już nasz zwyczaj, że przed podróżą farbujemy włosy na różne kolory. Sprawdzamy różne odcienie, barwy i wybieramy najtrwalsze. W tym roku farbujemy tylko końcówki. Ja wybrałam kolor zielony, Aga niebieski. Ale znając nas jeszcze wszystko się może zmienić. :)
(Tonery do kolorowania włosów dostępne są w internecie i w różnych sklepach tematycznych np. na Nowym Świecie)


3. Kolorowe wentyle.
 Nie kosztują dużo (około 2zł za sztukę) a robią niesamowite wrażenie i co najważniejsze w trakcie jazdy po zmroku jesteśmy lepiej widoczni dla samochodów!
 Dostępne na portalach typu allegro. :)
 Ja (Angela) mam różowe, a Agnieszka niebieskie.




 4.  Książki
Nawet w podróży nie rozstajemy się z literaturą, obydwie kochamy czytać i zawsze w plecaku znajdziemy miejsce na co najmniej 2 książki. Agnieszka jest fanką wszelkich romansów, najlepiej rozgrywających się parę stuleci temu. Na wyjazd bierze "Perswazje" Jane Austen i "Dary losu" Danielle Steel. Ja jestem fanką kryminałów (najlepiej medycznych) i horrorów. Na wyjazd zabieram "Nosiciela" Robina Cooka i "Rose Madder" Stephena Kinga.


5. Muzyka
Przepełniony muzyką telefon i mp3 to jeden z ważniejszych "dodatków".
Kilka dni przed wyprawą tworzymy tzw. "listę przebojów", czyli piosenki, które dodają nam chęci, motywacji, siły i pobudzają nas. Oczywiście, przed wyprawą dodamy tą listę na bloga. :)
Oprócz tego, każda z nas ma swoje ulubione zespoły którym jesteśmy wierne w każdym miejscu na świecie. Agnieszka-jest chyba największą fanką Pink Floyd. Wchodząc do jej pokoju ciężko nie zauważyć stosu ich płyt, czy tekstów piosenek powypisywanych na ścianach. Ja za to lubie trochę "mocniejszą" muzykę i w moich słuchawkach najczęściej słychać Limp Bizkit. :)


 6.  Poduszeczki. 
Nieodłącznym kompanem naszych podróży są poduszki. Czasem zapominamy zabrać portfela, pompki do roweru czy pieniędzy, jednak jaśków jeszcze nie zdarzyło nam się przeoczyć. 
Nie wiemy do końca czemu tak jest, ale gdybyśmy miały wybrać co zabrać namiot czy poduszkę - miałybyśmy spory problem z wytypowaniem. 


(na zdjęciu poduszka Agnieszki)

7. Trąbki.
Nasza najnowsza miłość. Zrezygnowałyśmy z tradycyjnych dzwonków na rzecz kolorowych, zabawnych trąbek. Mają donośny dźwięk, urocze kolory i na prawdę genialnie prezentują się na naszych rowerach! :)
(Do zakupu w internecie, my jednak kupujemy swoje w sklepie Tiger)


To chyba wszystko :)
Angela. 




P.S. Ciągle działa projekt naszej podróży, który można wesprzeć na stronie:
http://www.beesfund.com/projekty/pokaz/178,rowerem-przez-europe
Bardzo prosimy o wsparcie i z góry dziękujemy! 



1 komentarz:

  1. Odnośnie Pink Floyd gratuluję dobrego gustu muzycznego. :) Odnośnie książek polecam "Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd" Kazimierza Nowaka, opowiadającą o jego wyjątkowej, rowerowej wyprawie do Afryki niemalże sto lat temu - biblia każdego rowerowego podróżnika. Odnośnie butów i pedałów polecam te z systemem SPD. Mi osobiście bez SPD jeździ się duuużo gorzej. Widzę jednak, że Wy doskonale sobie radzicie w czeszkach. ;)

    OdpowiedzUsuń